Heroes PBF

RPG w Ashanie


#1 2014-11-02 17:41:18

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Cytadela Garrowtere

Niewielkie ruiny w Sheogh. Obecnie miejsce kultu księcia nienawiści Ahribbana. Zarządzane są przez Daevę która obecnie szykuje podległe sobie sukkuby do utopienia ludów Ashanu we krwi.

Offline

 

#2 2014-11-02 17:43:14

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

*w zrujnowanej jadalni, która jest miejscem obrad, siedzą wszystkie sukkubusy. Deva siedzi cicho w kącie wielkiego stołu przy którym siedzą, zaś jej ''przyjaciółki'' prowadzą gorliwą debatę*


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#3 2014-11-02 17:52:10

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Po długiej ciszy co chwila zakłócanej chichotami i szeptami Daeva w końcu przemówiła:

Daeva: Siostry! Proroctwo poraz kolejny się myliło zaćmienie nadejdzie właśnie teraz! Wielki Lord Firehand dokonał tego! Teraz prosi nas byśmy przywołały naszego pana Ahribbana! Upuśćcie swoją krew do czary myśląc jednocześnie o osobie której nienawidzicie, a jutro ruszymy na Talonguard!

Mówiąc te słowa, Daeva rozcięła swoją rękę a krew spłynęła do ogromnej czary wmurowanej w podłogę. Pozostałe sukkuby kontynuowały ten proces.

Offline

 

#4 2014-11-02 17:55:19

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Deva: *myśli* CO?! Oszalalaś, kobito?! Mam spuścić swoją krew do tego naczynia? I inne sukkuby też to robią...Sheogh jest dziwny. Nie jestem żadną masochistką, ale...ech...czego się nie robi dla ucieczki z tego miejsca.

Gdy nastała kolej Devy, wzięła rytualny sztylet. Myślała nad dźgnięciem Daevy prosto w serce, ale to by jej w niczym nie pomogło. Dźgnęła się więc w lewą rękę, w miejsce w miarę nieszkodliwe, myśląc o Riviosie.

Deva: Aghh...Cholera jasna...


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#5 2014-11-02 18:01:44

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Z krwi sukkubów zaczął się materializować masywny cień. Oczy Daevy zaczęły byłszczeć jakby sama nie dowierzała co się się dzieję. Szybko uklękła a najbardziej oddane sukkuby powtórzyły te czynność. Krwisty konstrukt coraz bardziej zdawał się przypominać ogromnego czarta. Lecz nie wielu na niego patrzyło, większość sukkubów po prostu zamknęło oczy "przytulając się" do podłogi. Pozostałe, nieliczne patrzeły z zaciekawieniem na nieznaną im figurę.

Offline

 

#6 2014-11-02 18:08:01

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Oświetlenie w pomieszczeniu nabrało czerwonego koloru. Z naczynia zaczęły wydobywać się dziwne dźwięki i czerwono-czarne dymy. Deva patrzyła się z zaciekawieniem, podobnie jak inne sukkuby nieopodal.

Deva: *myśli* Co się z tego wyłoni?

Wkrótce sukkuby zostały oślepione nienaturalnym światłem. Gdy już mogły widzieć na oczy, ujrzały Arrhibana, który ledwo co mieścił się w pomieszczeniu. Klęczące sukkuby otworzyły oczy i z nutą radości oddały mu cześć. Daeva uśmiechnęła się szeroko.

Deva: Arrhiban...!


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#7 2014-11-02 18:23:19

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Arrhiban: Jakieś cztery wieki! 400 lat byłem uśpiony, jakim prawem budzicie mnie, wy żałosne, pokraczne istoty? Znów żądacie spalenia Sokolego Gniazda?! Zrobię to z największą przyjemnością!

Arrhiban opanował gniew i pomyślał chwilę.

Arrhiban: Zaraz.... To jeszcze nie jest rok obiecany! Kto zmienił datę zaćmienia?! Daeva! Tłumacz się natychmiast albo rozszarpię twoje bezużyteczne ciało!

Daeva wyraźnie się niepokoi, wie do czego zdolny jest Arrhiban.

Daeva: Niech ktoś wezwie Firehanda! Natychmiast! Naprzykład Ty! *wskazuje na Devę* Powiedział że będzie czekał na wzgórzu! Idź już!

Offline

 

#8 2014-11-02 18:31:12

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Deva: Okej, okej...W porządku...*wychodzi*

Deva opuściła Cytadelę Garrowtere by udać się na rzeczone wzgórze. Wcale nie chciała spotykać się z Firehandem, ale od dłuższego czasu nikt jej nie słuchał. Powoli się wdrapała. Na wzgórzu, w środku lasu ukrzyżowanych ludzi, stał Firehand z oddziałem demonów. Niecierpliwił się.

Deva: T...Ty jesteś Firehand?


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#9 2014-11-02 18:46:44

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Zakuty w czarną jak węgiel zbroję demon odwrócił się i przemówił do Devy zupełnie spokojnym głosem.

Firehand: Widzisz jak ta żałosna diablica trzęsie się przed tym czartem?! To takie żałosne! Takie kreatury trzeba umieć ujarzmić, a jeśli nie ma się siły - dogadać się z nimi.

Uśmiechnął się i podszedł do Devy

Firehand: Przysłała cię bym jej pomógł, prawda?

Offline

 

#10 2014-11-02 18:50:17

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Deva: *wzdycha* Tak, zgadłeś. Chce, żebyś jej pomógł z tym Arrhibanem, tak mi się wydaje. Nie chcę wracać z pustymi rękoma, więc chodź ze mną.


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#11 2014-11-02 19:15:33

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Niezadowolony Firehand łapie Devę za ramię:

Firehand: Nie tym tonem młoda damo! Ja tu dowodzę!

Powiedział Firehand po czym wyprzedził sukkuba dając jej jednocześnie sygnał by poszła za nim.

Kiedy doszli do cytadeli Daeva odetchnęła z ulgą a Arrhiban zwrócił się ku Firehandowi.

Arrhiban: To ty przerywasz mój sen?! Jak śmiesz traktować księcia nienawiści w ten sposó...

Firehand: Milcz!

Arrhiban: Coś ty powiedział?! Już jesteś martwy!

Firehand: Owszem, jestem martwy a ty nie powrócisz do swego cieplutkiego leża, pamiętaj, że tylko ja potrafie otworzyć portale do Ashanu!

Arrhiban wydawał się zdumiony odwagą Firehanda ale zachował zimną krew. Warknął na niego raz czy dwa ale Lord Demonów zupełnie to zignorował!

Firehand: Daevo! Rozdaj te plany swoim dowódcom! Każda musi zaatakować stolice jednego z księstw moje oddziały dołączą do was na powierzchni.

Daeva posłusznie rozdaje plany każdemu bardziej doświadczonemu sukkubowi, w tym Devie.... Gdy Deva rozwija papier widzi mapę Księstwa Byka i jego stolicy Chiaroscuro.

Offline

 

#12 2014-11-02 19:21:23

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Rozwijając mapę, Deva poczuła się jak pobłogosławiona przez wszystkich Smoczych Bogów naraz. Jej oczy niemalże wyskoczyły z orbit, widząc szkic Chiaroscuro. Nie obchodziło jej to, że jej reakcja mogła być dla innych co najmniej dziwna. Jak poparzona podbiegła do Daevy, Firehanda i Arrhibana z pytaniem:

Deva: Kiedy mamy wyruszyć?!


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#13 2014-11-02 19:45:01

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Firehand: Księżyc już wschodzi, gdy stanie w odpowiedniej pozycji będę mógł wykorzystać moc książąt piekieł takich jak obecny tu Arrhiban by przesunąć jego orbitę w lewo a wtedy bramy otworzą się, a my będziemy gotowi! działanie te napewno osłabi naszych książąt ale powinni wrócić do pełni sił gdy tylko podbijemy imperium.

Arrhiban wydawał się być wyraźnie niezadowolony ale wciąż milczał. Daeva znów stanęła na schodach chcąc mieć pewność, że będzie ją dobrze słychać!

Daeva: Siostry! To wasze pierwsze zaćmienie! Napełnijcie rzeki imperium krwią i przynieście Firehandowi głowy książąt!

Po tych słowach Arrhiban spojrzał krzywo na Daevę.

Daeva: ... To znaczy.... Książąt Imperium!

Firehand: Zaczyna się!


Powiedział podekscytowany Firehand kiedy zaczął kierować moc Arrhibana w stronę księżyca.

Offline

 

#14 2014-11-02 19:48:17

 Agrael

Moderujący Kultysta

Call me!
Skąd: Sheogh
Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 33
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Deva spoglądała na Firehanda i przypatrywała się jego czynom. Była zdumiona i szczęśliwa. Przed oczami przeleciały jej wizje spalenia doszczętnie Księstwa Byka, torturowanie byczego księcia i przesłuchanie, by dowiedzieć się, czy nie ma żadnych kontaktów z nieumarłymi.

Wygląda na to, że pierwszy etap planu Devy zakończył się pomyślnie.


''Nieśmiertelny czy niemoralny?'', Agrael do Kha Beletha. Nieźle.

Offline

 

#15 2014-11-02 20:13:07

DeltaTheDragonPL

Administrator/MG

Zarejestrowany: 2014-10-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: Cytadela Garrowtere

Demony obserwowały  z dumą otwierające się bramy do Ashanu i piękny krwawym księżyc na nocnym niebie po czym ruszyły w stronę portali niczym szarańcza w stronę drewna.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wayofninja.pun.pl www.akamichipbf.pun.pl www.harrypotterhogwart.pun.pl www.wwesvr.pun.pl www.duel0masters.pun.pl